Archiwum sierpień 2002


sie 28 2002 are you hungry for a little more that you...
Komentarze: 1

slucham tego, czytam to, patrze na to, wciaz mnie w jakis sposob to dotyczy
aaaj?? co?? czy ty sie aby nie zalisz???? no pewnie ze tak, jakos komus kiedys gdzies musze nie?
a blog fajny do tego jest. nawet komentarze sa. wlasnie lejac podsluchalem kawalek rozmowy. po pierwsze wiem juz na co ta kurew wydaje pieniadze. oprocz kosmetykow trza oplacic przeciez komorke.
rainbowa, samochod na ktory nas nie stac, pierdolony wynalazkowy chleg, herbate, no i nie moge zapomniec o jasnie panie pierdolonym kabaczku. niech ktos mi kurwa powie, czemu ja to musze znosic?
ja wiem ze powinienem cieszyc sie ze zyje, ze potrafie mowic i zajac sie soba. ale czemu ja to musze znosic???? no co? co jest, czy ja bylem jakis SS-manem? albo co? co to kurwa jest???? przeciez nie wzbije sie lagodnym lotem, a moze wlasnie tego chcesz kurwo? ok, nie ma sprawy, mozesz byc pewna ze jezeli to zrobie, nie bedzie szansy na ratunek. ale jeszcze nie teraz, ty pierwsza. spotkamy sie przed waga. wtedy zostaniemy osadzeni. z tego by wynikalo ze wierze w boga. i pozwalam mu sie osadzic. wierze, wierze. i mam nadzieje ze zdycha gdzies w samotnosci, czy jest sad ostateczny dla boga?
czy dobrym bogiem byl? byl taki jakim go sobie sami stworzyliscie frajerzy. i taka ma moc, jaka wiare w nim pokladacie.

smutek : :
sie 28 2002 Etienne de Crecy - Affaires Faire
Komentarze: 0

i nie moge przestac palic. aaaj??

smutek : :
sie 25 2002 trzecia dwadziescia piec
Komentarze: 4

powiem wam cos w sekrecie: nie chce mi sie spac

smutek : :
sie 25 2002 essence of my life ;)
Komentarze: 0
smutek : :
sie 25 2002 cztery miliony szalonych pepikow
Komentarze: 0

vino mikulov -svaty urban by pepiki popelnione, bardzo gut jabolek, kupilem sobie na urodzinki i teraz znowu.
nuda panie, nuda, az sie chce wyjsc z kina. na blogach nuda. na sieci nuda. w tv nuda. knajpa zamknieta. badziewie po prostu. urzedy czynne do 14, kto kurwa ma pracujac czas na to zeby stac 2 godz w kolejce i dostac zamkniete przed nosem okienko??? ja wiem ze to wszystko bedzie tak caly czas, w koncu zostalem biznesmenem heheh. ale do rzeczy. wiszacych najlepiej. w mojej spizarni. taki udziec z dziczyzny......nad ogniskiem.....mniam. dziczyzna obuta nie bedzie, obiecuje ;) wlasnie sobie uswiadomilem ze klamie. nuda poza jednym wyjatkiem. na jednym blogu o ktorym juz pisalem, gosciu sobie dosc sprawnie i dosadnie pisze. generalnie mi sie nawet podoba, choc opisy ruchania to moglby sobie darowac no ale to moj gust. w kazdym razie przeczytalem kilka komentarzy. facet sie naprawde jasno i rzeczowo wyraza, czasem tylko jakas kurwa mu sie wetnie. poza tym wedlug mnie bez zarzutu, nawet niezle. a te ludzie co go czytaja??? ja pierdole, 60 wpisow i zero zrozumienia. to swoja droga jakies nowe zjawisko, podzjawisko raczej, skladowa sieciowego zycia. ja tez w tym uczestnicze, moze na obrzezach nieco ale tez. czytamy jak te debile czyjesz watpliwe wypociny, malo tego, to cala esencja zycia. siedzi takie cus przed monitorem, wytrzeszcza galy a jedyne co widzi to i tak tylko farbka, kurwa, albo wymuszone orto stylizowane na jakze trendowy i niezrozumialy ( nie masz nic do powiedzenia? to mow niewyraznie - by abradab ) slang, szkoda ze tak daleko mu do np burgessa i mechanicznej pomaranczy, na ktorej wylozylo sie tylu tlumaczy. czytalem ich gowna, tragedia.
i co, facio sie stara, nawet mu to wychodzi. efekt? maja dzieci zabawe w piaskownicy: ty glupia jestes!! nie, to ty jestes glupi. a wlasnie ze nie. itp itd. czy tylko ja sie czuje nie na miejscu???

 

dygresja nr.1
netoholizm. uwaga domorosli psychiatrzy i psychologowie. to nie jest tylko uzaleznienie. to czesto nawet wcale nie jest negatywna cecha. to po prostu nowy styl zycia ,nowe pokolenie uzytkownikow. i tyle. jak wszystko gdy naduzywane zamienia sie wiadomo w co.

dygresja nr.2
piwo bylo zamkniete bo byl slub, sa dwa jabole

smutek : :