paź 12 2002

wishfull thinking


Komentarze: 7

ja wiem, ze nie jestem ani mily ani madry ani interesujacy. ale do kurwy nedzy, naprawde nie ma zadnej ktora by mnie zaakceptowala takim jaki jestem? wiem ze marudze, zamiast wziac sie w garsc. wiem.... i co z tego? staram sie, mimo wszystko. a i tak wszystko o kant dupy potluc. jestem kurwa nieszczesliwy, potwornie. samotnosc mnie zabija. doslownie. najgorsze jest to, ze wciaz uwazam ze nic nie powinienem zmieniac. nie bede gral kogos innego niz jestem.

ani staral sie wygladac na kogos innego niz jestem. nie umiem tak. wole sie juz meczyc w samotnosci, niz stwarzac falszywe wrazenie, czy ranic innych. jebac to, podjalem decyzje. zrobie cos, czego nie chcialem. huj, poniose konsekwencje, ale przynajmniej bede mial kase. moze zapije sie na smierc zanim mnie dorwa. a jak nie zdarza, pojade do vegas, i tam sie zapije. nie licze na to ze spotkam kobiete taka jak elizabeth shue

smutek : :
17 października 2002, 19:14
a wloski jest piekny..i ben powiedzial:"nie pamietam juz zaczolem pic dlatego ze moja zona mnie zostawila czy zostawila mnie dlatego ze zaczolem pic....ale o co anii chodzilo? hehe
17 października 2002, 19:11
jezeli jestes z wawy to chetnie pojde z toba na piwo...moze udzieliloby Ci sie troche mojego samouwielbienia...pozdrawiam
aniaa
16 października 2002, 13:34
:))) w tym filmie Ben powiedzial: "Non ricordo pi se ho iniziato a bere perch mia moglie mi ha lasciato o se mia moglie mi ha lasciato perch ho cominciato a bere". uwazaj na siebie.
aniaa
16 października 2002, 13:21
:))) witam i pozdrawiam. Italy sucks. moze Tobie sie powiedzie-powodzenia. pamietaj ze jestes facet idealny. pa
14 października 2002, 20:12
ejjjj... przystopuj troszeczke co? chcesz sie upic? no problem ja wlasnie wlewam w siebie co mozna bo jakos tak tez czuje sie samotna i co z tego, ze mam kogos skoro i tak on tlamsi moje "ja" idealnie wtracajac mnie w kompleksy i dajac poczucie niedowartosciowania... no to zdrowie nasze :/
13 października 2002, 19:12
no tak, a o mnie to już się nie pamięta, co? :)
girl666
12 października 2002, 08:08
przestan... wez sie za siebie i zrob cos a nie sie uzalaj! pozdrawiam

Dodaj komentarz